Już kiedyś pisałam, że to miasto, ciągle czymś zaskakuje. Nie jest łatwo pojąc, że wychodząc z domu nigdy nie wiesz na kogo trafisz. Dziś w drodze powrotnej po kursie, na przystanku podszedł do mnie mężczyzna pytając czy mówię po angielsku. Myśląc, że kolejny raz będę udzielać informacji turystycznej, przytaknęłam...
środa, 27 czerwca 2012
wtorek, 26 czerwca 2012
Premier jour:)
Pierwszy dzień na uczelni za mną. Okazało się, że jestem w całkiem niezłej grupie. Zajęcia mamy z madame S., z racji swojego pochodzenia dość interesującą osobą, z bogatym temperamentem i ogromną energią choć najmłodsza już nie jest. Grupa jak zwykle wymieszana. Każdy z innego kraju, począwszy od Chile, Meksyku, Brazylii, przez Tanzanię, Maroko, Pakistan, Ukrainę, Rosję, skończywszy na Polsce.:)
poniedziałek, 25 czerwca 2012
Subskrybuj:
Posty (Atom)